wybrałem ten czas
wybrałem to miejsce
wybrałem to ciało
żeby nauczyć się i połączyć
ciemność ze światłem
materię z przestrzenią
śmierć z życiem
brud ziemi z czystością nieba
.
ale przestraszyła mnie ta klatka ciała
przestraszył brak skrzydeł
zapomniałem o własnym wyborze
pogardziłem więc zwierzęciem ciała
odrzucone zamknęło mnie
zemściło się
oszukało każąc wierzyć
że śmiercią jestem
i uwierzyłem w prawdę ciała
przyjąłem za rzeczywistość historie zmysłów
które ciało postawiło między mną a światem
przyjąłem jego strach
wierząc że jestem brudny
w brudnym świecie
tak też potrafiłem kochać tylko
przez ciało szukając swojej drugiej połowy
obiecało ciało zapomnienie i ukojenie
w tej nadziei chciałem umrzeć
bo już tylko śmierć
była wyjściem z tej dusznej klatki
zapomniał duch gdzie jest ciało
zapomniał też siebie
***
w tej śmierci leżąc
w upadku
przypomniałem sobie światło
chcę żyć!
i przytuliłem ten brud i tę ciemność
ciało spojrzało na mnie
i powróciło
a ja przytuliłem zwierzę ciała
wsłuchałem w jego rytm
wsłuchałem w oddech i serca bicie
i przyjąłem jego strach gniew i ból
które są moimi
przyjąłem w świetle którym jestem
nauczyłem każdego kawałka skóry
każdego mięśnia ścięgna
dotknąłem krocza które jest bramą życia i mocy
i ciało podniosło mnie
pozwoliło dosiąść
i staliśmy się jednym
staliśmy się jednością
zatarły się granice między nami
dzisiaj uczy mnie ono kontaktu ze światem
a ja uczę go światła
jego zmysły jego intuicja są moimi
a moja siła jego mocą
powróciłem do domu
tutaj w tym życiu
aby wyruszyć w poszukiwaniu domu
którym jest cały wszechświat
ich habe diese Zeit gewählt ich habe diesen Ort gewählt ich habe diesen Körper gewählt um zu lernen und verbinden die Dunkelheit mit dem Licht die Materie mit dem Raum den Tod mit dem Leben den Dreck der Erde mit der Reinheit des Himmels . aber der Käfig des Körpers erschreckte mich erschreckte die Abwesenheit der Flügel ich vergaß meine Wahl dann verachtete ich das Tier des Körpers
abgelehnter verschloss mich rächte sich betrog mich ließ mich glauben dass ich der Tod bin ich habe ihm geglaubt ich nahm die Geschichten der Sinne als die Realität an die der Körper zwischen mich und die Welt stellte ich nahm seine Angst ein glaubend dass ich dreckig bin in dreckiger Welt nur so war ich fähig zu lieben durch den Körper suchend nach meiner zweiten Hälfte er versprach das Vergessen und Trost in dieser Hoffnung wollte ich sterben weil nur der Tod der Ausgang aus diesem engen Käfig war
der Geist vergaß wo der Körper ist er hat auch sich selben vergessen
*** in dem Tod liegend im Sturz erinnerte ich mich das Licht ich will leben! und ich umarmte diesen Dreck und diese Dunkelheit der Körper schaute mich an und kehrte zu mir zurück ich drückte an mich das Tier des Körpers ich fing an seinen Rhythmus zu hören sein Atem und Herzschlag zu hören und ich nahm seine Angst Zorn und Schmerz an die meine sind ich nahm an im Licht das ich bin ich lernte jeden Stuck der Haut jeden Muskel jede Sehne ich fasste den Damm der die Pforte des Lebens und der Macht ist und der Körper hob mich und ließ zu sich zu besteigen und wir sind Eins geworden die Grenzen zwischen uns verwischten
heute lehrt er mich den Kontakt mit der Welt und ich lehre ihn übers Licht sein Sinnen seine Intuition sind meine und meine Kraft ist seine Macht
ich bin nach Hause zurückgekommen hier in diesem Leben um auf die Suche nach Heim aufzubrechen die das ganze Universum ist
I chose this time
I chose this place
I chose this body
to learn and unite
darkness with light
matter with space
death with life
dirt of the earth with the sky’s clearness
.
but I got spooked by this cage of the body
frightened by the lack of wings
I forgot my own choice
and disdained the animal of the body
rejected, it shut me out
it retaliated
deceived me making me believe
that I am death
I conceded to the truth of the body
I took for reality the story of the senses
that the body put between me and the world
I succumbed to its fear
believing I am filthy
in a filthy world
in this way only I was able to love
through body looking for my other half
the body promised me oblivion and relief
in this hope I yearned for death
as the sole exit
from this stifling cage
the spirit forgot where the body is
it forgot itself as well
***
lying in this death
fallen
I remembered the light
I want to live!
and I put my arms around the filth and the darkness
the body looked at me
and came back
I embraced the animal of the body
tuned myself to its rhythm
listened to the breath and the heartbeat
and I embraced its fear rage and pain
that were my own
I welcomed it all in the light that is me
I learned every bit of skin
every muscle every tendon
I touched my crotch the gate of life and power
and the body lifted me up
let me mount it
and we became one
we became oneness
the borders between us bleared
today it teaches me the contact with the world
and I teach it the light
its senses its intuition are mine
and my strength its power
I have returned home
here in this life
to set forth in search of home
the universe in itself
What a true story about life.
You are great!
Lesson learned. 😉
Love it 😍
LikeLike