Z pustymi rękoma –
bez myśli i bez emocji
powracam
w miejsce, które
umownie nazywamy
domem...
Niczego nie ma
– tylko oddech...
We wszystkim
widzę
twoje oczy...
*
Otwierasz...
*
W twoich oczach
znajduje
ziemię całą,
w ciele –
pory roku...
Czasami płaczemy
zapominając, że jest
tak
jak powinno...
Zatrzymani
– choć na chwilę
ciszą będąc –
wszędzie mamy
dom...
I nigdzie...
Mit leeren Händen –
ohne Gedanken und ohne Emotionen
kehre ich
zu dem Platz zurück,
den wir fiktiv
„Haus“ nennen…
Es gibt nichts
– nur das Atmen.
In Allem
sehe ich
deine Augen…
*
Du machst auf...
*
In deinen Augen
finde ich
die ganze Erde,
in deinem Körper –
die vier Jahreszeiten.
Manchmal weinen wir,
weil wir vergessen, dass es
so ist,
wie es sein sollte…
Angehalten
– wenigstens für einen Augenblick
die Stille seiend –
haben wir überall
das Heim…
Und nirgendwo…
With empty hands –
devoid of thoughts and emotions
I come back
to the place
we agreed to call
home…
Nothing
– only breath…
I see
your eyes
in everything…
*
You open…
*
In your eyes
I find
the whole earth,
in your body –
all the seasons…
Sometimes we cry
forgetting that everything is
as
it should be
Suspended
– being the silence,
at least for a moment –
we have home
everywhere…
And nowhere…